Opinia potwierdzona zakupem
Będzie długo, będzie o JY8100-80L, cierpliwości :P
Przez moje ręce przewinęło się sporo zegarków. Głównie były to tzw divery. Był Seiko Samurai, a nawet kilka, był SKX, wiele, wiele innych. Jestem również wielkim miłośnikiem zegarków lotniczych. Wzorem dla mnie jest model flieger z okresu WW2. Do tego koniecznie w wersji mechanicznej, ewentualnie z automatycznym naciągiem. Ozdobą kolekcji jest Stowa Flieger Ohne Logo LE. Ale Citizen w wersji Eco-Drive z Radio Controlled kusił mnie niezmiernie. Tak stałem się posiadaczem modelu CB5850-80E. To był prawie ideał. Lekki, niesamowicie przyjemny w noszeniu dzięki właściwościom tytanu. Jest on w dotyku ciepły i miękki. Do tego bardzo mi się podoba. Ma wskazówki luźno nawiązujące do tych z fliegera. Natomiast koperta posiada wiele cech stylu typowego dla diverów. Tarcza ma mnóstwo smaczków. Tak samo koperta, na przemian polerowana, szczotkowana i piaskowana. Taka bardzo udana fuzja zegarka lotniczego, nurkowego i najnowszej technologii. Istne zegarkowe perpetuum mobile. Do tego na własnej skórze przekonałem się jak odporny na zarysowania i starzenie się jest tytan stosowany przez Citizena. To była największa obawa bo wiem jak podatny na drobne zarysowania jest ten materiał stosowany np na rękojeści noży czy biżuterię. A tu miłe zaskoczenie. Jest jednak jedno ale. Bardzo niska czytelność tarczy. Zwłaszcza indeksy na godzinie 2 i 3 są prawie niewidoczne. To sprawiło, że model ten zniknął z kolekcji. Ale już po paru tygodniach poczułem jego ogromny brak. Do dzisiaj. Po wnikliwej analizie, obejrzeniu wielu filmów wybrałem wreszcie model idealny. Lista wymagań zawierała tytan , szafir, sterowanie radiem i zasilanie światłem. Tym razem tarcza musiała być czytelna jak we wzorcowym pod tym względem, Seiko Samurai. No może troszeczkę poszalałem z wymaganiami, ale byłoby miło :)
W grę wchodził między innymi CB5010-81L. Miał wszystko z listy. Do czasu, aż zobaczyłem JY8100-80L :)
Ostatecznie wygrał ten drugi. Za jeszcze czytelniejsze i zdecydowanie bardziej stylowe indeksy oraz za dodatkową funkcjonalność jaką dają wyświetlacze ciekłokrystaliczne. Koperta ma troszeczkę z japońskich nurkowców, troszeczkę z zegarków typu toolwatch. Wskazówki są pewną wariacją na temat proporczykowych wskazówek z niemieckich zegarków lotniczych IWC, Laco czt Stowa. Smaczków jest jeszcze więcej niż w CB5010-81L. Jestem mega zadowolony. Luma jest bardzo mocna. Jeśli ktoś jest głęboko w tematyce zegarkowej to wie, że tutaj Citizen jest z tyłu za Seiko. Każdy kto miał możliwość porównywać np SKX do kultowego modelu Citizena, NH8380-15EE wie o czym piszę. Jednak to nie dotyczy JY8100-80L. Tutaj luma jest genialna. Dwa wyświetlacze są bardzo dyskretnie wkomponowane w tarczę i na żywo nie psują stylistyki. Natomiast komfort obsługi jest dzięki nim nieporównywalny do rozwiązań analogowych. Polecam ten model każdemu miłośnikowi zegarków.
Adam Wolański aka adiblue